Informacja techniczna18 grudnia 2007

Jesienią bieżącego roku trwaly modernizacje witryny Gymnocalycium oraz przenosiny na inny serwer. Przepraszam za wszystkie utrudnienia dostępu do witryny, jakie w tym okresie wystąpiły.

Webmaster, Marcin Stanisławiak







Nowy RokStyczeń 2007

Witam wszystkich kaktusiarzy w Nowym Roku. Życzmy sobie wszystkiego najlepszego, a szczególnie jak najmniej przykrych wydarzeń w kolekcjach.
Zima 2006/2007 nie ma co ukrywać była łaskawa, nie dopieszczała 30-stopniowym mrozem, co można tez było odczuć po odebraniu rachunku za energię. Ale nie ma tak dobrze - wysoka wilgotnośc "zaowocowała" wyjatkowo licznym wysypem chorób grzybowych. Głównie były to brunatne grzybice porastające naskórek czy dość dobrze odgraniczona twardzina początkowo rozwijająca się pod naskórkiem, ale szybko wnikająca w kształcie klina głęboko w miękisz, aż do wiazek naczyniowych.
Zwalczanie tych gatunków nie jest aż tak trudne. Najczęściej stosuję związki miedzi i cynku na zmianę, ale w wyższych stężeniach niż zalecane, a to z powodu odmiennej budowy anatomicznej powierzchni kaktusów w przeciwieństwie do delikatnych roślin zielnych. Przy dużym zagrożeniu wystąpienia chorób grzybowych wskazane jest zapobiegawcze użycie środka o działaniu systemowym.
Zupełnie inaczej wygląda sytuacja przy infekcji grzybicami o charakterze zozpływnym. Tam infekcja długo przebiega skrycie i zabija bezlitośnie roślinę pomimo stosowania środków antygrzybiczych.
W ograniczonych infekcjach roślin sczególnie cennych można pokusić się o skojarzone leczenie "chirurgiczne" i chemiczne. Ognisko infekcji należy oczyścić mechanicznie, aż do zdrowej tkanki stale odkażając narzędzia w wodnych roztworach chemioterapeutyków. Oczyszczoną ranę zasypujemy materiałem odkażającym i ściągającym. Doświadczenia wielu hodowców sa tak różne, że praktycznie nie ma możliwości opisania wszystkiego na ograniczonej stronie. Przypominam tylko np. pył aluminium, kwiat siarczany, pył węgla drzewnego, środki p-grzybowe in substantia, często mieszanki w/w.

W styczniu i lutym jak wiadomo wiele pracy w kolekcjach przy roslinach nie ma. warto w tym czasie zaplanować sobie pracę w sezonie m. in. plan wysiewów, przesadzanie starszych roślin i rozsadzanie siewek.

Pozdrawiaqm wszystkich sympatyków rodzaju i przepraszam za pewne przerwy w działaniu witryny.

Marek Szczerbicki









Wiosna 2007Kwiecień 2007

Wiosna w tym roku pojawiała się i znikała. Szereg dni było ciepłych, a zaraz potem kolejnych kilka z dużymi spadkami temperatury nad ranem. Przy tym wszystkim dość duża nadal wilgotność powietrza.
Jak zawsze obiecywałem sobie dość już wysiewów, ale otrzymałem z licznych i ciekawych źródeł całe stosy nasion, głównie z numerami polowymi i własnoręcznie zbieranych przez dostawców. Jak więc się nie skusić.
Wiosna nie sprzyja wizytom w sennych jeszcze kolekcjach stąd tylko jeden wypad do Gdańska do kolekcji A. Muchy, T.Blaczkowskiego i M.Chmmielewskiego.

Marek Szczerbicki



Andrzej Mucha wsrod parodii.



Marian Chmielewski prezentuje swoje zbiory.



Tomek Blaczkowski odslania tajemnice swojej kolekcji.







Wiosenne spotkanie w GłuchołazachMaj 2007

W dniach 4 - 5 maja odbyło się niemal tradycyjnie jak co roku w Głuchołazach spotkanie polskich kaktusiarzy. Zostało zorganizowane przez Oddział Wrocławski PTMK.

Pierwszego dnia przy ognisku i piwie w miłej atmosferze wymieniono wzajemne powitania. Jak co roku niestety było chłodno, ale i tak lepiej niż rok temu. Drugiego dnia ciekawe prelekcje wygłosili nasi i zaproszeni czescy kaktusiarze: o podróży do Meksyku opowiadał Grzegorz Matuszewski, o notokaktusach z Urugwaju i Południowej Brazylii inż.Stuchlik, Josef Odehnal przybliżył Chile i rodzaj Copiapoa, Tomaš Kulhánek i Jaroslav Prochazka przedstawili nowe stanowiska rodzaju Gymnocalycium ze swojej ostatniej wyprawy.
Andrzej Mucha i Tomek Blaczkowski opisali barwnie poszukiwania parodii i lobiwii w górach Boliwii, ale też ciekawe obserwacje krajoznawcze. Na zakończenie jeszcze raz zobaczyliśmy zdjęcia Grzegorza Matuszewskiego, tym razem były to kwitnące ariokarpusy. Dzień zakończył się kolacją, a później rozmowami do białego rana.

W niedzielę grupa uczestników spotkania odwiedziła kilka znanych już czeskich kolekcji. Odwiedziliśmy Ivo Židka, wspaniałą nową szklarnię Jaromira Chvastka, Miroslava Halfara i Otakara Potykę.
W sumie spotkanie było udane i organizatorom, a w szczególności państwu Mieczakowskim należą się słowa uznania.

Szereg zdjęć można zobaczyć na stronie OW PTMK


Marek Szczerbicki







Wystawa 2007Czerwiec 2007

WYSTAWA KAKTUSÓW - WARSZAWA 2007r.

Ogród Botaniczny UW, Al. Ujazdowskie 4

1 - 3 czerwca 2007 r.

Takie to hasło towarzyszyło dorocznemu spotkaniu mazowieckich kaktusiarzy. Ponownie w gościnnym Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Warszawskiego zgromadzono eksponaty z kolekcji naszych koleżanek i kolegów. Szczególnym zainteresowaniem cieszyły się nowe zdobycze Ogrodu głównie z rodzaju Gymnocalycium.

Sprawozdanie szczegółowe i liczne fotografie można zobaczyć na stonie OW PTMK.

Mam nadzieję, że w przyszłym roku i ja będę miał okazję zaprezentować choć kilka roślin ze swojej skromnej kolekcji.



Marek Szczerbicki







Kwitnace kaktusy w maju i czerwcuCzerwiec 2007

Jak w roku poprzednim będę prezentował ciekawsze fotografie kwitnących kaktusów. Już w połowie kwietnia pojawiają się pierwsze kwiaty - najczęściej zaczynają stenokaktusy, niektóre parodie i mammillarie. Dopiero pod koniec kwietnia pojawiaja się pąki na G. bruchii i G. andreae, O. denegrii, niektórych astrofytach i telokaktusach.
W maju obfite kwiaty widzimy na roślinach z grupy G. achirasence i multiflorum.
W czerwcu to prawdziwa feria kolorów i form kwiatów.

Marek Szczerbicki

Niezawodnie na początku kwietnia kwitnie Mammillaria bombycina.



Parodia chrysacantion jako pierwsza w obrębie rodzaju kwitnie obficie czasem już w końcu marca.



Grupa z rodzaju Stenocactus(Echinofussulocactus) wg kolegów z Czech najlepiej rosną pod folią ale na wieżym powietrzu.



Gymnocalycium bruchii - stara kępa niezawodnie kwitnie pod koniec kwietnia.



Gymnocalycium andreae. Rolina jeszcze nie pobrała w pełni wody, a już wytworzyła duży pąk kwiatowy, typowy dla gatunku.



Setiechinopsis mirabilis jak wiadomo kwitnie tylko w nocy.



Przepiękny Echinomastus macdowelli.



Niektóre siewki rodzaju Gymnocalycium tworzy nieproporcjonalnie duże pąki kwiatowe.



Ta sama rolina z rozwiniętym kwiatem.



Gymnocalycium achirasence tworzy duże kwiaty, często ponad pięć na szczycie roliny.



Gymnocalycium riojense jedna z ciekawszych form o wertykalnym uciernieniu.